Są takie zawody, o których kilka lat temu nawet jeszcze nie słyszeliśmy. Coraz bardziej popularna staje się praca zdalna, która pozwala właścicielom firm zaoszczędzić pieniądze. Chodzi o to, że nie muszą dla danego pracownika organizować miejsca pracy i nie muszą również inwestować w sprzęt. Zdalni asystenci są poszukiwani przez bardzo wiele firm. Czym tak naprawdę się zajmują i jak wygląda ich codzienna praca?
Kto może zostać wirtualną asystentką?
Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą chce mieć kogoś, kto odciąży go w pewnych obowiązkach. Nie da się ukryć, że każdy szef ma swojego asystenta. W dzisiejszych czasach nie musi go jednak widywać. Wirtualna asystentka to osoba, która wszystkie czynności wykonuje w sposób zdalny, a to oznacza, że nie musi przychodzić do firmy. Czas jej pracy nie jest normowany, dlatego może pracować o różnych porach. Jej zadania mogą być bardzo różnorodne, a wszystko zależy od tego, co jej zleci szef danej firmy. Ten zawód cieszy się coraz większą popularnością. Zazwyczaj takie asystentki mają wiedzę z różnych dziedzin, jednak nie muszą wiedzieć wszystkiego. Asystentki zazwyczaj zajmują się prowadzeniem kalendarza swojego zleceniodawcy, zarządzają skrzynką mailową i wprowadzają dane do systemu. Mogą również zajmować się obliczeniami i tworzeniem analiz. Bardzo często odpowiadają również za kontakt z klientami. Obsługują ich telefonicznie, mailowo lub za pośrednictwem portali social media.
Może się wydawać, że rola asystenta jest bardzo wymagająca i stresująca. Na pewno jednak łatwiej jest wtedy, gdy taką pracę można wykonywać z dowolnego miejsca, a najczęściej z własnego domu. Dzięki temu nie tracimy czasu na dojazd i możemy się skupić jedynie na swoich obowiązkach. Wirtualne asystentki mogą pracować tylko dla jednej osoby lub nawet dla kilku. Wszystko zależy jedynie od tego, jak dobrze są zorganizowane.